tag:blogger.com,1999:blog-6671969790312813014.post2257184861094052311..comments2024-03-27T10:24:58.221+01:00Comments on Przewodnik po dietetyce- kompendium wiedzy tworzone przez doświadczoną dietetyczkę: Zdemaskowałam żywieniowych blogerów! Co odkryłam...?Marcelinahttp://www.blogger.com/profile/18124305267158238369noreply@blogger.comBlogger5125tag:blogger.com,1999:blog-6671969790312813014.post-69461697804450897262018-11-26T14:25:28.231+01:002018-11-26T14:25:28.231+01:00z chęcia i przyjemnościa sie to czyta !z chęcia i przyjemnościa sie to czyta !viagra.edu.plhttp://viagra.edu.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6671969790312813014.post-32284285454624574142018-03-13T22:35:57.393+01:002018-03-13T22:35:57.393+01:00Bardzo dobry wpis! Białko jakoś mnie nie zdziwiło,...Bardzo dobry wpis! Białko jakoś mnie nie zdziwiło, top 4 również. Cholesterol uważam,za ważny aspekt biorąc pod uwagę,że najczęściej przez internet diety oczekują ludzie: wygodni/zapracowani/w średnim wieku i starsi/ze zmianami w profilu lipidowym,choć nie zdiagnozowanymi/etc. Wszystko razem wzięte lub wybiórczo.<br /><br />Pozytywnie zaskoczyło mnie, że miałaś ochotę i odwagę zebrać to wszystko i opisać. Brawo! <br /><br />Klaszczę do tego fejmu. :P <br /><br />Pozdrawiam ciepło. :) Milena Galuba - ZDROWI W ŁODZIhttps://www.blogger.com/profile/03991423957952222726noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6671969790312813014.post-82064765127034382822018-03-11T15:22:39.375+01:002018-03-11T15:22:39.375+01:00Bardzo fajny temat pracy magisterskiej. Dużo jest ...Bardzo fajny temat pracy magisterskiej. Dużo jest w internecie jadłospisów zbyt mało kalorycznych, jeżeli chodzi o dietę odchudzającą. Jeżeli ktoś ma problemy zdrowotne lub chce schudnąć, to lepiej udać się do dobrego dietetyka niż odżywiać się wg podanego jadłospisu w internecie. Jeżeli ktoś chce po prostu zdrowo się odżywiać, to można zainspirować się takim jadłospisem, jeżeli nie mamy pomysłu na śniadanie lub obiad, ale nie kierujmy się wyłącznie tymi jadłospisami. Takie jadłospisy nie są raczej dostosowane do każdej grupy konsumentów :)<br /><br />Pozdrawiam,<br />PatrykPatryk, żywienie zbiorowe - gastronomia & psychologiahttps://www.blogger.com/profile/15692464968373047645noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6671969790312813014.post-8383089046495442132018-03-11T13:32:46.849+01:002018-03-11T13:32:46.849+01:00Jasne, tak jak wspominałam we wpisie, nie ma trage...Jasne, tak jak wspominałam we wpisie, nie ma tragedii jak jednego dnia zjemy więcej cholesterolu niż zwykle, ale mimo wszystko tendencja jest niepokojąca. Jeśli ktoś chciałby się wzorować takimi jadłospisami jeden do jednego, przez dłuższy okres czasu, to jest to już jakiś problem. A wyniki dotyczące błonnika są zatrważające. Ale niestety gdy analizuje dzienniczki żywieniowe pacjentów to widzę tą samą tendencję- błonnika w diecie potrafi być przeciętnie 15- 20 g :(Marcelinahttps://www.blogger.com/profile/18124305267158238369noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6671969790312813014.post-15974583530951132462018-03-11T09:09:50.292+01:002018-03-11T09:09:50.292+01:00A ja sądzę, że nie ma co wariować. Nawet jeśli cho...A ja sądzę, że nie ma co wariować. Nawet jeśli cholesterol był przekroczony, a w jadłospisie znajdowały się też produkty, które działają na lipidogram pozytywnie (tak wnioskuję, że pewnie były np. jakieś orzechy), to czy nie możemy uznać, że wychodzi mniej więcej na zero? Zwłaszcza, że to były jadłospisy dla ogółu, czyli coś w stylu demo prawdziwej diety. Co do monotonności produktów się zgadzam i to jest rzeczywiście smutne. Natomiast jestem w szoku, jak błonnik mógł komukolwiek wyjść tak nisko, skoro zdrowa dieta to przede wszystkim warzywa, owoce i pełne ziarno, czyli bogactwo tego składnika :O Karolinahttps://www.blogger.com/profile/04150269651470409211noreply@blogger.com